Monika wybrała się na spotkanie z przyjaciółką. Po drodze wstąpiła do sklepu osiedlowego po wodę. Następnie razem z przyjaciółką kupiły kawę na wynos i poszły na spacer. Po powrocie do domu Monika zauważyła, że nie ma portfela. W środku były karta płatnicza, prawo jazdy, dowód osobisty i trochę gotówki. Bez względu na to, czy ktoś go ukradł, czy sama gdzieś go zostawiła – trzeba działać. Cała zawartość albo już wpadła, albo za chwilę może wpaść w niepowołane ręce. Zgubiony/skradziony portfel – co robić? Gdzie to zgłosić? Podpowiadamy.
Wystarczy chwila nieuwagi, by stracić portfel. Może dojść do jawnej kradzieży, kiedy to złodziej wyrwie nam torebkę/portfel z ręki lub na naszych oczach zgarnie go ze sklepowej kasy, czy stolika w kawiarni. Może być też tak, że dopiero po czasie zorientujemy się, że nie mamy portfela. Wówczas trudno ocenić, czy zostawiliśmy go w sklepie, nie zabraliśmy z domu, wypadł nam po drodze, czy może złodziej ukradkiem wyjął nam go z kieszeni. Scenariuszy może być wiele.
Jednak bez względu na to, czy został on skradziony, czy gdzieś się zawieruszył – w niebezpieczeństwie jest nie tylko gotówka, która była w środku, ale także pieniądze na kontach i dane osobowe. Dlatego w takich sytuacjach nie warto zwlekać. Im wcześniej zaczniemy działać, tym większa szansa, że pokrzyżujemy plany złodzieja lub nieuczciwego znalazcy.
Co konkretnie należy zrobić? To zależy od zawartości portfela i okoliczności całego zdarzenia. W artykule skupimy się na tym, jak zabezpieczyć swoje dokumenty i karty płatnicze.
Utarta dowodu osobistego to ryzyko kradzieży tożsamości. Złodziej lub nieuczciwy znalazca może wykorzystać go, żeby wypłacić środki z konta, czy zaciągnąć kredyt na nasze dane. Dlatego trzeba jak najszybciej zastrzec dokument.
Zastrzeżenie dowodu oznacza jego unieważnienie – trzeba będzie wyrobić nowy. Nawet jeśli się odnajdzie, nie można się już nim posługiwać. Mimo wszystko jest to najlepszy wybór, gdy dojdzie do kradzieży lub zgubimy go i wiemy, że szanse na jego znalezienie są bliskie zeru. Utratę dokumentu możemy zgłosić:
Po unieważnieniu dowodu otrzymamy zaświadczenie (ważne 2 miesiące), które co prawda nie jest dokumentem tożsamości, ale może przydać w czasie oczekiwania na nowy dowód.
Oczywiście, jeśli doszło do kradzieży, należy to jak najszybciej zgłosić się na policję.
O utracie dowodu koniecznie trzeba poinformować także bank – swój lub dowolny, który przyjmuje zastrzeżenia od wszystkich osób (nie trzeba być klientem banku). Jest ich całkiem sporo, a pełną listę można znaleźć tutaj. Informacja zostanie odnotowana w Systemie Dokumenty Zastrzeżone i dotrze do wszystkich banków (np. tych z rankingu kont osobistych) w Polsce oraz innych firm i instytucji, np. operatorów komórkowych.
Powinien to zrobić każdy bez względu na to, czy ma konto w banku. Nawet jeśli nie korzystamy z bankowych usług, złodziej mógłby podszyć się pod nas i, np. założyć rachunek, zaciągnąć kredyt.
Zgłoszenie można złożyć:
Kiedy? Posłużmy się przykładem.
Marta wyjechała za miasto na kilka dni. Zaraz po przyjeździe zorientowała się, że nie ma portfela. Pamięta, że przed wyjazdem w pośpiechu przepakowywała rzeczy z jednej torebki do drugiej, więc pewnie został on w pierwszej torebce lub leży gdzieś w przedpokoju. Pewnie, ale nie na pewno. Niezrobienie nic jest ryzykowne, ale – w tym wypadku – zastrzeżenie wydaje się krokiem za daleko.
Na szczęście, osoby posiadające e-Dowód wydany po 4 marca 2019 r. (czyli dowód z warstwą elektroniczną) mają także możliwość zawieszenia jego ważności na 14 dni kalendarzowych. Przez ten czas dokument jest nieważny. W dowolnym momencie można go odwiesić i korzystać, jak wcześniej. To dobra opcja, gdy nie możemy znaleźć dokumentu, ale przeczuwamy, że się znajdzie. Jeśli mieliśmy dobre przeczucia i dowód się odnalazł, należy koniecznie cofnąć zawieszenie. Inaczej po 14 dniach dokument zostanie automatycznie unieważniony.
Dowód można zawiesić lub odwiesić:
Paszport także jest dokumentem, którym można potwierdzić tożsamość, a więc i podszyć się pod inną osobę. Jeśli był on w skradzionym/zgubionym portfelu, bezpieczniej będzie go zastrzec. Można to zrobić:
Tak jak w przypadku dowodu, zastrzeżenie = unieważnienie. Oznacza to konieczność wnioskowania o nowy paszport. Zastrzeżonym dokumentem (jeśli się znajdzie) nie można się posługiwać.
Poza tym utratę paszportu należy także zgłosić w banku (nawet jeśli nie korzystamy z usług bankowych) – osobiście w placówce lub pod ww. numerem +48 828 828 828.
Teoretycznie, by korzystać z karty, trzeba znać PIN. Rzeczywiście, bez kodu trudno będzie wypłacić pieniądze w bankomacie, ale złodziej na pewno przeszuka portfel i spróbuje rozszyfrować nasz PIN. Dlatego noszenie razem z kartą karteczki z PIN-em i stosowanie łatwych kodów – to nigdy nie jest dobry pomysł. Pamiętajmy, że obecnie niemal wszystkie karty płatnicze posiadają funkcję zbliżeniową. Nie trzeba więc znać kodu, by zapłacić do 100 zł i powtórzyć to wielokrotnie. Poza tym można także płacić kartą przez Internet.
Dlatego, jeśli w skradzionym/zgubionym portfelu była karta debetowa, czy kredytowa, trzeba to zgłosić w banku. W tym przypadku także (w zależności od sytuacji) można albo zastrzec, albo zablokować kartę.
Zastrzeżenie karty to najlepsza opcja, jeśli mamy pewność, że karta została skradziona lub, że się nie odnajdzie. Tej dyspozycji nie da się cofnąć. Nieodwracalnie blokowany jest dostęp do wszystkich funkcji. Nawet jeśli karta się znajdzie, to nie nadaje się już do użytku. Trzeba więc wyrobić nową.
Kartę można zastrzec na kilka sposobów:
Niektóre banki dają także możliwość czasowego zablokowania karty, czyli wyłączenia jej funkcji. Po zdjęciu blokady dalej można z niej korzystać. To rozsądne rozwiązanie, jeśli podejrzewamy, że „plastik”, np. został w domu, ale nie mamy jak upewnić się, czy rzeczywiście jest bezpieczny. W zależności od banku kartę zablokujemy:
Kwestię zastrzeżenia i blokady karty płatniczej opisaliśmy szerzej w dedykowanym artykule.
Zacznijmy od tego, że w październiku 2018 r. zniesiono obowiązek posiadania przy sobie dowodu rejestracyjnego wraz z dokumentem potwierdzającym ważność polisy OC. A od 5 grudnia 2020 r. nie trzeba już nosić przy sobie także prawa jazdy. Podczas kontroli policja korzysta z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) i w ten sposób weryfikuje posiadane uprawnienia, dane pojazdu itp. Zatem, nawet jeśli w skradzionym/zgubionym portfelu były te dokumenty, to nadal możemy prowadzić pojazd.
Mimo wszystko utraty prawa jazdy, czy dowodu rejestracyjnego nie należy bagatelizować. Co prawda, prawo jazdy nie jest formalnie traktowane jako dokument tożsamości i bank nie powinien udzielić kredytu tylko na tej podstawie, to zawiera przecież dane osobowe i adresowe kierowcy. W dowodzie rejestracyjnym także zapisane są dane właściciela pojazdu. Jeśli trafią w niepowołane ręce, mogą zostać wykorzystane, np. do celów przestępczych. Zatem, co robić?
Należy udać się do wydziału komunikacji (właściwego dla miejsca zamieszkania) i zgłosić utratę prawa jazdy i/lub dowodu rejestracyjnego. Konieczne będzie złożenie wniosku o wydanie wtórnika danego dokumentu (tj. nowego dokumentu, który będzie zawierał te same dane, co utracony) i wniesienie opłat. Sprawę można załatwić osobiście w urzędzie (urząd miasta/starostwo powiatowe) lub online przez platformę ePUAP.
Co ważne, jeśli po złożeniu wniosku o wydanie wtórnika, znajdziemy prawo jazdy lub dowód, nie możemy już z nich korzystać.
Oczywiście, kradzież zgłaszamy także na policję.
Dodatkowo tak jak w przypadku innych dokumentów, o utracie prawa jazdy warto poinformować bank. Informacja ta zostanie odnotowana we wspomnianym już wcześniej Systemie Dokumenty Zastrzeżone. Można to zrobić osobiście (w dowolnym banku), zadzwonić na infolinię banku lub pod uniwersalny numer +48 828 828 828.
Gotówka to najłatwiejszy łup dla złodzieja. Dlatego w przypadku kradzieży, należy jak najszybciej zgłosić sprawę na policję. Im szybciej, tym większe szanse, że policja ustali sprawcę i, że ten nie zdąży roztrwonić wszystkich pieniędzy. Warto wiedzieć, że za kradzież grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 8 lat.
Natomiast jeśli zgubiliśmy portfel, los gotówki zależy od tego, kto go znajdzie. Istnieje szansa, że wpadnie on w ręce uczciwej osoby i wróci do nas z całą zawartością. Warto zatem:
Może być też tak, że nikt go nie znajdzie i będzie leżał w tym miejscu, w którym go zostawiliśmy. Albo ktoś go znajdzie i zostawi w najbliższym bezpiecznym punkcie. Musimy więc przypomnieć sobie, gdzie ostatnio byliśmy i ponownie odwiedzić te miejsca.
Warto dokładnie odtworzyć sobie w pamięci, co znajdowało się w każdej przegródce. Niektórzy noszą w portfelu wszystko, co dla nich ważne i, co chcą mieć zawsze pod ręką – PESEL-e bliskich osób, dane do logowania, kod PIN do karty, itp. W takim wypadku należy niezwłocznie zmienić wszystkie zapisane hasła, zastrzec PESEL-e i zadbać o bezpieczeństwo innych wrażliwych danych.
Obecnie praktycznie wszystko możemy mieć w formie elektronicznej. Warto skorzystać z mDowodu, który pozwala na potwierdzenie tożsamości w wielu miejscach. W kwestii pieniędzy, musimy przestawić się na mobilność. Mamy przynajmniej kilka opcji – BLIK, Płatności mobilne czy wypłata pieniędzy z bankomatu bez karty. Polecamy zapoznanie się z tymi artykułami.
Każdy może stać się ofiarą kradzieży i każdemu zdarza się coś zgubić. Zamieszanie, zatłoczone miejsce, nerwy, pośpiech, roztargnienie – czynników ryzyka jest sporo i nie da się ich w 100% wyeliminować. Można jednak wprowadzić kilka zasad, które zminimalizują skutki utraty portfela, np.:
Na koniec podsumujmy, jak postępować w przypadku utraty portfela.
Pamiętajmy, że w takich sytuacjach czas ma największe znaczenie. Dlatego bez względu na zaistniały scenariusz, nie należy ani panikować, ani bagatelizować sprawy, ale jak najszybciej podjąć odpowiednie kroki.
W pierwszej kolejności należy zabezpieczyć się przed konsekwencjami kradzieży tożsamości, a dopiero potem podjąć poszukiwania. Jeśli były w nim karty płatnicze, jak najszybciej musimy je zastrzec lub czasowo zablokować. Podobnie w przypadku dowodu osobistego – zastrzegamy go lub zawieszamy jego ważność. Zastrzegamy także paszport. Jeśli w środku było prawo jazdy i/lub dowód rejestracyjny, zgłaszamy to w miejscowym wydziale komunikacji i składamy wniosek o wydanie wtórnika. O utracie dokumentów zawierających nasze dane, zawsze informujemy bank (swój lub dowolny), nawet jeśli nie korzystamy z usług bankowych. Niestety, los gotówki zależy od znalazcy.
Zgubienia portfela nie zgłasza się na policję. Policjanci podejmą działania, tylko jeśli doszło do kradzieży.
Kradzież portfela należy zgłosić na policję. Poza tym obowiązkowo zastrzegamy wszystkie dokumenty i karty płatnicze, które w nim były. Informujemy bank nie tylko o utracie kart, ale także dokumentów – dowodu osobistego, paszportu, prawa jazdy. Dotyczy to każdego także osób, które nie mają konta w banku. W przypadku kradzieży prawa jazdy i/lub dowodu rejestracyjnego należy złożyć wniosek o wydanie wtórnika. A jeśli w portfelu były inne ważne informacje, np. dane do logowania, jak najszybciej musimy je zmienić.