Każdy może trafić na uszkodzony banknot, kiedy wybiera pieniądze z bankomatu albo otrzymuje resztę w sklepie. Czasem nawet może się zdarzyć, że sami niechcący doprowadzimy do jego uszkodzenia. Używanie takich banknotów jest możliwe, ale wiąże się z ryzykiem, że uszkodzony banknot nie zostanie zaakceptowany np. w sklepie. Mamy prawo odmówić przyjęcia takiego banknotu, ale możemy nie zauważyć uszkodzenia od razu. Czy można coś zrobić ze zniszczonym banknotem i co zrobić, jeśli taki wpadnie przypadkiem w nasze ręce?
Kwestia wymiany uszkodzonych banknotów regulowana jest przez zarządzenie nr 31/2013 Prezesa Narodowego Banku Polskiego. Zgodnie z zawartymi w nim przepisami, banki zobligowane są do wymiany uszkodzonych banknotów, w sytuacji gdy zachowało się co najmniej 45% pierwotnej powierzchni banknotu w jednym kawałku i możliwe jest rozpoznanie, jaki nominał ma banknot. Wymienić można również uszkodzone monety. Jak należy jednak rozumieć definicję uszkodzenia? W zarządzeniu wskazane jest, że wymianie podlegają banknoty, które są:
Wymienić można również monety oraz ich rdzeń czy pierścień, jeśli posiadają uszkodzenia mechaniczne, są wytarte, mają odbarwienia lub zmienioną barwę, są skorodowane lub uszkodzenie poprzez umieszczenie na nich trwałego napisu, nadruku lub innego znaku. Nie można natomiast wymienić monet, które zostały uszkodzone przy użyciu urządzeń przemysłowych, stosowanych do deformowania monet poprzez ich pofalowanie, pocięcie, zdeformowanie kształtu bądź zatarcie wizerunku. Nawet najmniejszy napis czy skaza jest według prawa już uszkodzeniem. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że można odmówić przyjęcia takich pieniędzy np. od sprzedawcy wydającego resztę w sklepie. To na posiadaczu banknotu lub monety bowiem ciąży obowiązek wymiany i nie powinien on przekazywać takiej gotówki dalej w obieg.
Najczęściej wymiany można dokonać bezpłatnie w każdym banku komercyjnym (np. tych prezentowanych w naszym rankingu kont osobistych) lub spółdzielczym działającym w Polsce, a także w okręgowych oddziałach NBP. Banknoty, które uległy znacznym zniszczeniom, na przykład w pożarze lub w wyniku zalania należy odpowiednio zabezpieczyć, aby nie doszło do jeszcze większych uszkodzeń ich powierzchni, a zwłaszcza, by nie okazało się niemożliwe odczytanie ich nominałów. To ważne, bo tylko banknoty, których nominał da się odczytać i które mają co najmniej 45% zachowanej powierzchni można wymienić. Banknoty porwane, naderwane czy zawierające inne niewielkie zniszczenia wystarczy włożyć do koperty albo podkleić za pomocą taśmy.
W październiku 2020 roku weszło w życie kolejne zarządzenie Prezesa NBP wydaje 17 września tego roku, według którego uszkodzone pieniądze można wymienić również korespondencyjnie. Nie trzeba więc już nawet osobiście fatygować się do placówki banku. Wystarczy bowiem przesłać pocztą albo kurierem banknoty do centrali NBP, mieszczącej się przy ul. Świętokrzyskiej 11/21 w Warszawie. Osoba fizyczna może w taki sposób dokonać wymiany maksymalnie 2 tysięcy złotych, a należną kwotę otrzyma na rachunek bankowy wskazany we wniosku o wymianę pieniędzy, który trzeba wypełnić i wysłać razem z banknotami. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy banknoty lub monety są uszkodzone w wyniku badań wykonywanych przez organy ścigania bądź w wyniku działających w urządzeniach do transportu zabezpieczeń. Takie pieniądze przyjmowane są tylko w oddziałach okręgowych NBP. Konieczna może być nawet opłata w wysokości 30 groszy za jeden banknot. Opłaty nie są pobierane, jeśli banknoty zostały uszkodzone na skutek przestępstwa lub usiłowania przestępstwa.
Zwykle wymiana jest dokonywana „od ręki”, zwłaszcza w przypadku niewielkich uszkodzeń. W razie podejrzenia co do autentyczności banknotów lub monet, kiedy są na tyle zniszczone czy zabrudzone, należy je przesłać do centrali NBP. Trzeba wtedy podać swoje dane osobowe oraz kontaktowe. O decyzji NBP poinformuje wtedy nas bank, w którym chcieliśmy dokonać wymiany pieniędzy. Jeśli nastąpi odmowa, otrzymamy z powrotem nasze zniszczone banknoty lub monety.
Niestety wymiana uszkodzonych banknotów nie zawsze działa tak, że otrzymuje się w zamian nowe banknoty o takiej samej wartości. Zarządzenie prezesa NBP wskazuje, że wysokość wypłacanej kwoty jest uzależniona od stopnia uszkodzenia pieniędzy. 100% wartości można otrzymać jedynie wtedy, gdy banknoty są przerwane na maksymalnie 9 części, bez względu na to, czy są sklejone, czy nie, pod warunkiem, że wszystkie części pochodzą z tego samego banknotu oraz nie mają ubytków powierzchni w miejscach przerwania. Możemy też otrzymać równowartość, gdy jeden fragment banknotu stanowi ponad 75% jego struktury oraz równowartość monet i dwóch rozłączonych elementów, gdy pochodzą z monety o tym samym nominale.
Za banknoty zaś, w przypadku których zachowało się od 45 do 75% struktury w jednym kawałku oraz za monety z zachowaniem jednego elementu otrzymamy już tylko 50% ich nominałów. Mogą jednak zdarzyć się problemy z oceną, jaki procent powierzchni jest uszkodzony i jaka kwota się należy do zwrotu. W takich sytuacjach bank przyjmuje je, ale przesyła do centrali NBP w celu profesjonalnej oceny.
W razie konieczności wymiany uszkodzonych pieniędzy warto pamiętać także o obowiązywaniu specjalnych procedur. Jedną z nich jest konieczność wypełnienia wniosku o wymianę, a inną konieczność sporządzenia przez bank pokwitowania przyjęcia pieniędzy, które muszą zostać przesłane do oceny przez NBP. Niezbędne więc będzie w takiej sytuacji podanie danych osobowych oraz złożenie podpisu. Jeśli przyniesiemy do banku porwany banknot, pracownik banku musi w naszej obecności go posklejać i umieścić odpowiednią adnotację co do należącej się za niego kwoty. W przypadku podejrzenia, że banknoty mogą być fałszywe, trzeba wytłumaczyć, jak weszło się w ich posiadanie. Jeśli fałszywość zostanie potwierdzona podczas ekspertyzy nie dostaniemy rzecz jasna ani grosza, a sprawa trafi do organów ścigania. Jeśli więc banknot lub moneta budzą nasze wątpliwości, najlepiej od razu zgłosić się z tym na policję, a nie czekać aż wyjdzie to na jaw podczas zakupów albo w banku.
Można wymieniać banknoty i monety w innych walutach, ale jest to znacznie bardziej skomplikowane. Trzeba bowiem udać się w tym celu do oddziału banku centralnego kraju, którego walutą są banknoty, które chcemy wymienić. W przypadku euro może to być jakikolwiek kraj ze strefy euro. W Polsce nie da się tego załatwić, nawet w NBP. Uszkodzone banknoty w innych walutach to więc spore kłopoty, więc pamiętajmy o możliwości odmowy przyjęcia gotówki z uszkodzeniami.
Jeśli chodzi o euro, wymianę uszkodzonych banknotów reguluje decyzja Europejskiego Banku Centralnego z dnia 19 kwietnia 2013 r. w sprawie nominałów, parametrów, reprodukcji, wymiany i wycofywania banknotów euro. Ogólne zasady wymiany są podobne, jak w Polsce. Wymienić można jednak tylko banknot, który zachował powyżej połowy pierwotnej struktury. Jeśli zaś jest mniej, trzeba udowodnić zniszczenie pozostałej części. Tak samo trzeba udowodnić autentyczność banknotów, a także tytułu prawnego do ich posiadania czy okoliczności powstania uszkodzeń. Wymianie podlegają jedynie banknoty uszkodzone przez przypadek lub celowo, ale podczas działania w dobrej wierze, co trzeba także udowodnić. Niewielkie uszkodzenia czy dopisane napisy zwykle nie są uznawane za celowe. Jeśli zniszczenie zostanie uznane za celowe, bank zatrzyma banknoty, aby nie trafiły już do obiegu i by właściciel nie próbował ich wymienić w innym kraju. W przypadku banknotów uszkodzonych przez urządzenia zabezpieczające w transporcie, opłata za wymianę wynosi 10 eurocentów za banknot, a płaci się tylko wtedy, gdy wymienia się więcej niż 100 banknotów. Nie płaci się nic zaś wtedy, gdy banknoty uszkodzone są w wyniku przestępstwa.
Warto pamiętać, że czym innym niż wymiana uszkodzonych, jest wymiana banknotów i monet wycofanych z obiegu. W wielu krajach UE można to zrobić w dowolnym banku. Podobnie jest w Wielkiej Brytanii, gdzie funty mają ważność 10 lat od zakończenia emisji danych wzorów. W Polsce zaś banknoty używane przed denominacją, w okresie PRL, przestały być wymieniane w 2010 roku i są obecnie wartością muzealną. Dobrze zachowane ówczesne banknoty stuzłotowe na licytacjach sprzedawane są za o wiele wyższe sumy niż ich nominalna wartość.