Kredyt hipoteczny to największe ze zobowiązań, jakie można zaciągnąć. Spłata może potrwać nawet ponad 30 lat. Trudno przewidzieć, jaka będzie nasza sytuacja finansowa przez tak długi okres. Interesującym rozwiązaniem wydaje się więc nadpłata kredytu hipotecznego, kiedy tylko sytuacja na to pozwala. Dzięki temu możemy skrócić okres kredytowania lub/i zmniejszyć przyszłe raty. Jak nadpłacić kredyt hipoteczny i kiedy to się najbardziej opłaca? Sprawdzamy.
Nadpłata kredytu hipotecznego jest możliwa w każdym banku. Oczywiście przed podjęciem decyzji o nadpłacie warto przeanalizować swoją sytuację finansową oraz warunki kredytowe. Niektóre banki bowiem wprowadzają pewne ograniczenia w kwestii nadpłaty kredytu. Zazwyczaj chodzi tutaj o okres, który musi upłynąć od zawarcia umowy kredytowej do momentu, kiedy możliwa będzie bezprowizyjna nadpłata. W niektórych instytucjach przez pierwsze lata nie można nadpłacać kredytu, bez ponoszenia kosztów dodatkowej prowizji.
Nadpłata kredytu hipotecznego polega po prostu na wpłacaniu większych kwot, niż wynoszą raty w harmonogramie. Kredytobiorca sam decyduje, ile i kiedy chce nadpłacić. Można spłacać nawet podwójną czy potrójną ratę. Im więcej i szybciej się spłaca, tym bardziej maleje nam zadłużenie wobec banku. Każda nadpłata zmniejsza kapitał kredytu. Dzięki temu, wysokość odsetek po kilku latach, może spaść nawet o połowę. Nadpłata może mieć wpływ na okres kredytowania lub/i wysokość raty.
W obecnej sytuacji, szalejącej inflacji i wysokich stóp procentowych. Nadpłata kredytu jest bardzo atrakcyjną opcją, o ile mamy na to środki. Przy kredycie na 500 tyś zł, same odsetki w skali roku zakładając oprocentowanie w wysokości 7%, wynoszą 35 tys. zł (to prawie 3 tys./msc). W efekcie nadpłata kredytu na poziomie 50 tys. zł zimniejszy naliczane odsetki o 3,5 tys. zł w skali roku.
O możliwości nadpłaty kredytu nie każdy wie, za to o wcześniejszej spłacie już tak. Które rozwiązanie jest lepsze? Nadpłata to po prostu spłacania większych rat niż te w harmonogramie. Nadpłacać raty można praktycznie dowolnie, nawet kilka razy w miesiącu. Oczywiście Nie musi to być każda rata, choć im bardziej regularnie nadpłacamy, tym większe są z tego korzyści.
Według ustawy o kredycie hipotecznym z 2017 roku, każdy kredytobiorca ma prawo do wcześniejszej jego spłaty w postaci nadpłaty. Od 2017 roku banki mogą pobierać prowizję za wcześniejszą spłatę tylko przez pierwsze 3 lata od zaciągnięcia kredytu przez kredytobiorcę i rozpoczęcia spłaty. Wysokość tej prowizji nie może jednak przekroczyć 3% wysokości spłacanej kwoty. Po upływie 3 lat nadpłata jest już całkiem darmowa. Przed 2017 rokiem banki mogły pobierać prowizję w dowolnej wysokości przez cały okres kredytowania, więc nowe przepisy są zdecydowanie korzystniejsze dla kredytobiorców. Przed podjęciem decyzji o nadpłacie warto jednak spojrzeć na warunki umowy. Nowe przepisy spowodowały, że cześć banków zrezygnowała całkiem z prowizji i nadpłaty od samego początku są darmowe. Jeśli już występuję prowizja to zazwyczaj nie przekracza ona 1%, co przy aktualnym oprocentowaniu kredytów hipotecznych na poziomie nawet 8-9% w skali roku nie stanowi istotnego kosztu.
Podjęcie decyzji o nadpłacie i jej wysokości może pomóc podjąć kalkulator kredytu hipotecznego. Wystarczy podać w nim wysokość kredytu, oprocentowania, okres kredytowania, a także rodzaj rat. Te mogą być bowiem równe lub malejące. Aby skorzystać z kalkulatora wystarczy wypełnić krótki formularz na stronie internetowej. To tylko chwila, która pozwoli zaoszczędzić długie godziny rozmyślania na temat tego, ile nadpłacić i co to da. Decyzja o nadpłacie powinna być podejmowana z rozsądkiem, więc warto skorzystać z kalkulatora i zobaczyć wszystkie niezbędne szczegóły. Kalkulator kredytowy udostępnia m.in. UOKIK na swojej stronie. Możemy zasymulować kwestię nadpłaty, gdzie celem jest zmniejszenie raty. W przypadku skrócenia okresy, rata pozostanie na tym samym poziomie.
Wszyscy wiemy, jak aktualnie wygląda sytuacja rynkowa i jak bardzo wzrosły raty kredytu. Jednak polecam chłodna kalkulacje. W obecnej perspektywie wakacji kredytowych, dużo bardziej opłacalne może być odsunięcie w czasie nadpłaty kredytu. Już wyjaśniam dlaczego tak to wygląda. Każda osoba, która może skorzystać z nowych wakacji kredytowych, powinna to zrobić. Jest to po prostu opłacalne, ponieważ efektywnie w okresie wakacji kredytowych nie są naliczane odsetki od kredytu. Tym samym im wyższa kwota kredytu, tym wyższe odsetki, a jeśli nie płacimy odsetek to jest to nasza oszczędność. Zaoszczędzone pieniądze, zaraz po zakończeniu wakacji kredytowych możemy przeznaczyć na nadpłatę kapitału kredytu, a nie odsetek. Warto to zrobić na sam koniec 2024, kiedy będziemy mogli skorzystać po raz ostatni z wakacji kredytowych. W międzyczasie niezapłacone raty powinniśmy ulokować na jak najwyższy procent. Pozwoli to na koniec okresu spłacić jeszcze większą kwotę. Najlepsze lokaty, znajdziecie w Naszym Rankingu Lokat.
Podsumowują, w obecnej sytuacji powinniśmy skorzystać z wakacji kredytowych (o ile się będziemy łapać na kolejny program) i zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na spłatę kredytu. Powinniśmy to zrobić dopiero po ostatnim zawieszeniu raty, w ramach danych wakacji kredytowych.
Korzyści mogą przynieść nawet nieregularne nadpłaty, ale oczywiście największe oszczędności przyniesie nadpłacanie regularne, najlepiej każdego miesiąca w dniu zapadalności raty (zaraz po jej pobraniu). Co ciekawe nadpłata może wyglądać inaczej w przypadku wybranych banków. Przykładowo w Santanderze możemy dokonać nadpłaty w dowolnym momencie i zmniejszy ona zawsze saldo kapitału. W innych instytucjach może być podobnie lub nadpłata w pierwszej kolejności zostanie przeznaczona na spłatę naliczonych odsetek w danym okresie i pozostała cześć dopiero jest przeznaczona na spłatę kapitału. Właśnie dlatego w niektórych bankach istotny jest moment dokonania nadpłaty. Jeśli nasz bank rozlicza nadpłatę na naliczone odsetki i dopiero później kapitał. Najlepszym rozwiązaniem jest nadpłata w dniu pobrania raty lub w dniu następującym po jej pobraniu. Wtedy mamy pewność, że większość pieniędzy pójdzie na nadpłatę kapitału, a nie na naliczone odsetki.
Każdy kredytobiorca sam może podjąć decyzję, czy nadpłata ma prowadzić do skrócenia okresu kredytowania, czy do zmniejszenia wysokości rat. Oba rozwiązania mają swoje zalety. Jednak jeśli weźmiemy pod uwagę jedynie opłacalność pod względem finansowym i zmniejszenie kosztów kredytu, lepszym wyborem będzie skrócenie okresu kredytowania. Skrócenie okresu kredytowania będzie zawsze bardziej opłacalne, ponieważ pozwoli bardziej obniżyć całkowity koszt kredytu. Wyjątkiem jest sytuacja w której zakładamy regularne nadpłaty kredytu poprzez zapłatę stałej comiesięcznej kwoty, w takim przypadku nie ma znaczenia jaki tryb wybierzemy.
Przede wszystkim pamiętajmy o tym, że nie można ot tak sobie zacząć spłacać większych rat. To nie działa tak samo, jak zakupy na raty. Nagłe wpłacanie większych kwot na dedykowany rachunek bankowy może przynieść niemiłe rozczarowanie. Nie tylko kredyt nie zostanie nadpłacony, ale problematyczne może okazać się odzyskanie tych środków. Trzeba będzie złożyć do banku odpowiedni wniosek, aby je odzyskać. Zanim więc zaczniemy nadpłacać kredyt, trzeba poinformować o tym bank, a czasem wymaga to nawet złożenia pisemnej dyspozycji.
Jeśli chodzi o datę, której najlepiej nadpłacać kredyt, to najbezpieczniej robić to w dniu pobrania raty lub w kolejnym. W przypadku nadpłaty kredytu hipotecznego środki w pierwszej kolejności są przeznaczane na uregulowanie naliczonych odsetek, a dopiero później na kapitał kredytu. Dlatego nadpłata w dniu pobrania raty, pozwoli zaliczyć całą kwotę na poczet spłacanego kapitału (naliczone odsetki w tym dniu wyniosą 0 zł). Oczywiście data jest tylko istotna w przypadku, gdy nasz bank rozlicza nadpłatę w modelu gdzie w pierwszej kolejności pieniądze są przeznaczane na spłatę naliczonych odsetek w danym okresie.
Nadpłata kredytu hipotecznego wydaje się opłacalnym rozwiązaniem w każdym momencie. Jednak obecne czasy tego nie ułatwiają. Szalejąca inflacja i wysokie stopy procentowe wpływają istotnie na raty kredytu hipotecznego. Poprzez realizację regularnych nadpłat możemy istotnie skrócić okres kredytowania lub obniżyć wysokość rat. Pamiętajmy o tym, że niektóre banki w pierwszych latach kredytowania mogą pobierać prowizję za nadpłatę, co nieznacznie zmniejszy ich opłacalność. Co ciekawe, nadpłata na początku okresu kredytowania, przy finansowaniu na np. 30 lat może przynieść bardzo zauważalne skutki. Przykładowo, jeśli w danym okresie nadpłacimy podwójną ratę to okres kredytowania zmniejszy się o kilka miesięcy. Z upływem okresy kredytowania ten efekt będzie istotnie malał. Wynika to ze stosunku raty odsetkowej i kapitałowej, która na początku kredytu jest najwyższa. Przykładowo, na starcie spłacamy 80-90% odsetek i tylko 10-20% kapitału.
FAQ
Najkorzystniej pod względem nadpłaty wychodzi nadpłata ze skróceniem okresu kredytowania. Jeśli chodzi o to kiedy najlepiej nadpłacać kredyt, to odpowiedz jest również prosta – w dniu zapadalności danej raty kapitałowo-odsetkowej lub zaraz po tej dacie (następny dzień). Taka operacja jest najkorzystniejsza i pozwala zaliczyć największa kwotę na rzecz pozostałego do spłaty kapitału.
Tak, nadpłata zmniejsza pozostały do spłaty kapitału, w efekcie płacimy mniej odsetek i spada nam całościowy koszt kredytowania. tym samym, gdy tylko mamy wolną gotówkę, warto ją przeznaczyć na spłatę kapitału kredytu.
Nadpłata kredytu zmniejsza wysokość kapitału do spłaty, w efekcie płacimy mniej odsetek. Jest to bardzo opłacalne w długiej perspektywie.