Revolut a komornik – co warto wiedzieć?

0

Revolut a komornik to temat, który daje nadzieję dłużnikom i wywołuje frustrację u komorników. Dlaczego? Ponieważ wielu dłużników wybiera Revolut nie tylko ze względu na jego atrakcyjną i bogatą ofertę, ale przede wszystkim za jego „wartość dodaną”. Panuje bowiem przekonanie, że jest to skuteczny sposób na ochronę swoich oszczędności przed zajęciem komorniczym. Czy rzeczywiście to dobra kryjówka? Czy może daje tylko złudne poczucie bezpieczeństwa? Wyjaśniamy.

Revolut a komornik – skąd popularność Revoluta wśród dłużników?

Jak chwalił się Revolut (m.in. na swoim Facebooku), z jego usług korzysta już ponad 4 miliony Polaków. Ma więc już niemal tyle samo klientów co duże banki komercyjne, (np. mBank, ING Bank Śląski, Bank Millennium). Licząc od 2022 roku, corocznie do Revoluta dołącza 1 milion nowych klientów. Część z nich to dłużnicy, którzy szukali azylu dla swoich oszczędności. Dlaczego Revolut przyciąga osoby zadłużone? Ta popularność to składowa kilku czynników. Zatrzymajmy się na chwilę przy każdym z nich.

Brak polskiej licencji bankowej

Revolut posiada litewską licencję bankową, a w Polsce działa na podstawie, tzw. jednolitego paszportu europejskiego. Podlega więc nadzorowi Europejskiego Banku Centralnego oraz Banku Litwy, a nie tak jak polskie banki – Komisji Nadzoru Finansowego.

Mając konto w Revolut, posiadamy tak naprawdę konto za granicą. Co prawda fintech oferuje polskie numery IBAN (PL), ale wynajmuje je od Aion Banku (zarejestrowany w Belgii). Właścicielem takiego konta nie jest osoba, która je założyła, ale Revolut. Zatem środki znajdujące się na takim rachunku nie należą do obywatela Polski, a do zagranicznego podmiotu. Jurysdykcja polskiego komornika obejmuje wyłącznie terytorium RP. Nie może więc zająć konta Revolut bezpośrednio, tj. na takich samych zasadach jak zająłby, np. konto w PKO BP. Co nie oznacza, że w ogóle nie może go zająć, ale o tym więcej za chwilę.

Brak polskiej licencji bankowej oznacza także, że Revolut nie należy do systemu Ognivo. Ten system zrzesza wszystkie banki i SKOK-i w Polsce oraz pozwala komornikom szybko zidentyfikować rachunek dłużnika, a potem go zająć. Stąd przekonanie, że skoro Revolut nie jest częścią systemu Ognivo, to takie konto jest niewidoczne dla komornika.

Tak było dotychczas, w lutym 2025 roku Revolut złożył wniosek do KNF o utworzenie oddziału w Polsce. Prawdopodobnie za kilka miesięcy bank ten, po uzyskaniu pozytywnej decyzji i utworzeniu oddziału, dołączy do systemu OGNIVO. Konsekwencją będzie nie tylko łatwiejsze zajęcie takiego rachunku i pełna widoczność dla komornika. Ale również urząd skarbowy i inne instytucję uzyskają pełen wgląd w historię takich rachunków. Więcej o tym w dalszej części artykułu.

Tym samym, konto Revolut będzie tak samo widoczne dla komornika i innych instytucji jak typwe polskie konto zaprezentowane w rankingu kont osobistych.

Szybka, łatwa i darmowa rejestracja

Konto Revolut da się założyć w kilka minut, w 100% online i za darmo. Zatem dłużnik może szybko i bez wychodzenia z domu uzyskać konto za granicą i znaleźć się poza polskim systemem bankowych. W ten sposób łatwo odzyskuje swobodę korzystania ze swoich oszczędności.

Internetowe porady – Revolut a komornik

W Internecie krąży wiele porad, jak ukryć swoje oszczędności przed komornikiem. Jednym ze sposobów jest konto Revolut. Można przeczytać zapewnienia, że komornik nie ma szans dowiedzieć się o tym rachunku i że sam fakt posiadania konta zagranicznego to wystarczające zabezpieczenie. Ponadto na formach i facebookowych grupach wypowiadają się osoby, które potwierdzają, że posiadają konto Revolut i, dzięki temu od lat skutecznie unikają zajęcia komorniczego. To zrozumiałe, że takie argumenty rozbudzają nadzieje dłużników, więc chętnie przenoszą oni swoje oszczędności do Revolut.

Czy komornik może zająć konto Revolut?

Jak wspomnieliśmy wcześniej, na ten moment komornik nie może zająć konta Revolut tak samo jak zająłby, np.  konto w PKO BP. Co to oznacza? Gdyby dłużnik miał konto w PKO BP, komornik dowiedziałby się o tym automatycznie przez system Ognivo. Następnie również przez ten sam system wysłałby do banku zawiadomienie o zajęciu, a bank zablokowałby środki dłużnika zgodnie z treścią zawiadomienia.

Jednak z uwagi na to, że dłużnik ma konto w Revolut, który nie należy do systemu Ognivo, zajęcie nie może odbywać się w tak szybki i zautomatyzowany sposób. Ponadto jest to konto zagraniczne, co jeszcze bardziej komplikuje sprawę. Nie oznacza to jednak, że egzekucja z konta Revolut w ogóle nie jest możliwa. Da się ją przeprowadzić, ale komornik ma mocno utrudnione zadanie.

Po pierwsze – musi wiedzieć o istnieniu takiego rachunku. Oczywiście, nie uzyska tej informacji ani od dłużnika, ani przez system Ognivo. Niewykluczone jednak, że zdobędzie ją z innych źródeł, np.: od wierzyciela, z rejestrów (np. białej listy), z donosu. Może również sam zwrócić się do Revolut z indywidualnym wnioskiem, prosząc o identyfikację konta dłużnika. Ze względu na popularność Revoluta w polsce to praktycznie pierwszy kierunek poszukiwania pieniędzy w takim przypadku.

Po drugie – musi zastosować procedury międzynarodowe, np. uzyskać Europejski Tytuł Egzekucyjny (ETE). Dopiero, mając ETE, polski komornik może zwrócić się do litewskiego komornika, a ten zajmie się odzyskiwaniem należności.

To wszystko sprawia, że cały proces staje się bardziej złożony i czasochłonny, niż zajęcie konta w tradycyjnym polskim banku.

Podsumowując, polski komornik nie ma prawa i narzędzi, by bezpośrednio wejść na konto Revolut. Może natomiast ściągnąć należność, nawiązując współpracę z litewskimi organami egzekucyjnymi.

Czy i kiedy Revolut dołączy do systemu Ognivo?

Jeszcze do niedawna nie było ze strony Revoluta oficjalnego potwierdzenia, jakoby ten ubiegał się o status oddziału banku zagranicznego w Polsce. Jednak w połowie maja bieżącego roku Tomasz Jarczyk, czyli człowiek odpowiedzialny za rozwój produktów kredytowych w Polsce i Europie Północnej, swoją wypowiedzią rozwiał wszelkie wątpliwości. Planowany jest nie tylko oddział w Polsce, ale również we Francji.

Co prawda nie przekazano konkretnego terminu otwarcia oddziału w Polsce, jednak poinformowano, że oddziały w kolejnych europejskich krajach będą otwierane w ciągu najbliższych miesięcy.

To bardzo zła informacja dla dłużników, którzy prawdopodobnie już niedługo będą zmuszeni albo dogadać się z komornikiem i zacząć spłacać swoje długi, albo… przenieść konto do innego zagranicznego fintechu.

Revolut a komornik – podsumowanie

Biorąc pod uwagę aktualną sytuację (maj 2025 r.), dłużnicy trzymający oszczędności w Revolut mogą spać spokojniej, ale nie spokojnie. Oznacza to, że środki na koncie w tym fintechu są lepiej ukryte przed komornikiem, niż gdyby były ulokowane w tradycyjnym polskim banku. Należy jednak podkreślić, że Revolut nie daje 100-procentowej ochrony przed komornikiem. Jeśli organ egzekucyjny dowie się o takim rachunku, ma szansę skutecznie ściągnąć należność. A fintech deklaruje współpracę z polskimi organami egzekucyjnymi, przekazuje niezbędne informacje i w razie potrzeby blokuje środki.

Natomiast jeśli plany Revoluta wejdą w życie, przestanie on już być bezpieczną przystanią dla dłużników.

Czy konto Revolut może zająć komornik?

Polski komornik nie może bezpośrednio zająć konta Revolut, ponieważ ulokowane na nim środki nie są własnością polskiego obywatela, a zagranicznego podmiotu, czyli Revoluta. Natomiast polski komornik ma prawo działać wyłącznie na terytorium RP. Może jednak ściągnąć należność z konta Revolut, wykorzystując procedury międzynarodowe (pod warunkiem że wie o istnieniu takiego rachunku).

Jakiego konta nie zajmie komornik?

Komornik nie może zająć, tzw. konta socjalnego. To specjalny rachunek, na który mogą wpływać wyłącznie środki pochodzące ze świadczeń socjalnych. Takie wpływy są ustawowo zwolnione spod egzekucji. Swego rodzaju schronieniem może być także konto za granicą. Należy jednak podkreślić, że egzekucja z takiego rachunku jest utrudniona, ale możliwa.

Czy na konto Revolut może wpłynąć wynagrodzenie?

Tak, wynagrodzenie może wpływać na konto Revolut. Wystarczy, że pracownik poda numer rachunku pracodawcy. Należy jednak podkreślić, że wzrasta wówczas ryzyko, że ta informacja dostanie się także do komornika.

Mamy nadzieję, że ten artykuł był dla Ciebie pomocny :)
Zostaw ocenę!
Autor artykułu
Tomek Marczewski
Tomek Marczewski
Pozostałe publikacje autora
Specjalista SEM i SEO. Jego celem jest pomagać osobom zadłużonym i dostarczać im odpowiedzi na wszystkie pytania związane z finansami osobistymi. Pasjonat podróży, motoryzacji i technologii blockchain.
Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *