Kredyt to poważne zobowiązanie finansowe, które obciąża domowy budżet na kilka lub nawet kilkadziesiąt lat. Dlatego, zanim podpiszemy umowę kredytową, należy świadomie podjąć kilka decyzji. Jedna z nich dotyczy parametru, który w głównej mierze wpływa na koszt kredytu. Oczywiście, chodzi o oprocentowanie. Co będzie lepsze – stała, czy zmienna stopa procentowa? By ułatwić podjęcie decyzji, poniżej wyjaśniamy, co oznacza każde z tych pojęć oraz wymieniamy wady i zalety obu rozwiązań.
Jak sama nazwa wskazuje, oprocentowanie zmienne to takie, które może zmieniać się w czasie trwania umowy kredytowej. Żeby zrozumieć, z czego wynikają ewentualne wahania, najpierw należy wyjaśnić, co składa się na oprocentowanie.
W oprocentowaniu zawarte są 2 elementy:
Marżę ustala bank. Wartość określona przy podpisywaniu umowy z reguły jest stała przez cały okres kredytowania. Przykładowo jeśli marża kredytu hipotecznego na stracie wynosi 2,5%, to po 5, 10, czy 30 latach – nadal będzie to 2,5%.
Zatem za zmiany w oprocentowaniu odpowiedzialny musi być drugi parametr, czyli wskaźnik WIBOR (dla kredytów w PLN). Określa on cenę pieniądza na rynku międzybankowym w Polsce. Bezpośrednio na jego wysokość mają wpływ decyzje Rady Polityki Pieniężnej dotyczące stóp procentowych. Wzrost/spadek stóp procentowych oznacza wyższy/niższy WIBOR. Dodatkowo jego wartość zależy od bieżącej płynności banków czy oczekiwań co do zmiany stóp procentowych.
Warto wiedzieć, że WIBOR występuje w kilku wariantach. Najczęściej w kontekście kredytów hipotecznych stosowany jest WIBOR 3M lub WIBOR 6M, a gotówkowych – WIBOR 1M. Dla kredytobiorców te oznaczenia mówią o tym, z jaką częstotliwością będą aktualizowane zmiany oprocentowania i w konsekwencji raty kredytu – co miesiąc, co kwartał lub co pół roku.
Podsumowując, oprocentowanie zmienne to takie, które zmienia się wraz ze spadkiem/wzrostem stóp procentowych.
To, jak duże mogą być te zmiany, odczuliśmy na przestrzeni ostatnich kilku lat. Pod koniec maja 2020 r. RPP obniżyła stopę referencyjną do rekordowo niskiej wartości 0,10%. Następnie w związku z popandemiczną sytuacją oraz wybuchem wojny na Ukrainie nastąpił gwałtowny wzrost inflacji. Znalazło to odzwierciedlenie w wysokości stóp procentowych. Od października 2021 r. zaczęła się seria podwyżek, która zatrzymała się dopiero we wrześniu 2022 r. na wartości 6,75%.
Przy stopie 0,10% WIBOR (3M i 6M) utrzymywał się w granicach 0,22%-0,29%. Obecnie (21 sierpnia 2024), gdy stopa referencyjna utrzymuje się na poziomie 5,75%, WIBOR 3M wynosi 5,86%, a 6M – 5,85%.
Te wahania dla kredytobiorców oznaczały jedno – duży wzrost rat kredytu. Nierzadko nawet o 100%. Analogicznie, jeśli stopy procentowe zaczną spadać, obniżeniu ulegną także raty kredytów.
Zatem jeśli decydujemy się na kredyt z oprocentowaniem zmiennym (zwłaszcza długoterminowy), musimy liczyć się z tym, że w różnych okresach rata może mieć różną wysokość. W tym przypadku nikt nie da nam gwarancji, że, powiedzmy przez 25 lat, będziemy spłacać miesięcznie 1200 zł. Po pół roku może okazać się, ze rata wzrośnie do 2000 zł, a po 5 latach zmaleje do 1000 zł.
Najprościej mówiąc, oprocentowanie stałe to takie, na które nie mają wpływu zmiany stóp procentowych.
Przy kredytach krótkoterminowych można mieć stałe oprocentowanie przez cały okres spłaty. Jednak, jeśli bierzemy kredyt długoterminowy (np. hipoteczny), wyrażenie „oprocentowanie stałe” może być nieco mylące. Dlaczego? Ponieważ wartość, którą ustalimy na początku, nie jest na stałe (np. na 30 lat), a jedynie na kilka lat.
Dlatego sposób działania oprocentowania stałego przy kredytach długoterminowych dużo lepiej obrazuje sformułowanie „oprocentowanie okresowo stałe”. Aktualnie większość banków oferuje je na 5 lat, ale da się znaleźć także propozycje na 10 lat (np. BNP Paribas).
Oznacza to, że przez 5-10 lat kredytobiorca płaci stałą miesięczną ratę bez względu na sytuację na rynku i poziom stóp procentowych. Po tym czasie bank zaproponuje nowe oprocentowanie na kolejny okres. Kredytobiorca może je zaakceptować i mieć pewną ratę przez następne 5-10 lat lub przejść na oprocentowanie zmienne.
Warto wiedzieć!
Obecnie banki mają obowiązek oferować kredyty z oprocentowaniem stałym przez minimum 5 lat. Taki zapis znajdziemy w Rekomendacji S Komisji Nadzoru Finansowego.
Wyobraźmy sobie, że zdecydowaliśmy się na kredyt ze stałym oprocentowaniem na 5 lat. Po roku spłaty nastąpiła mocna obniżka stóp procentowych. Nasza rata wynosi 3500 zł, a mogłaby spaść do 1800 zł. Czy to oznacza, że przez kolejne 4 lata musimy przepłacać i pluć sobie w brodę, że nie postawiliśmy na oprocentowanie zmienne? I tak, i nie.
Zgodnie z Rekomendacją S KNF banki muszą umożliwić klientom zmianę formuły oprocentowania kredytów hipotecznych ze zmiennej na stałą lub okresowo stałą stopę procentową. I w większości banków jest to możliwe. Jeśli chcemy zapewnić sobie przewidywalność rat, można:
Wniosek – oprocentowanie zmienne bez problemu da się zmienić na stałe.
Niestety, klient, który zechce zadziałać w drugą stronę, nie będzie miał tak łatwo. W czerwcu 2023 r. Urząd Komisji Nadzoru Finansowego skierował do banków stanowisko dotyczące ryzyka przedpłat kredytów hipotecznych ze stałą stopą procentową. Według UKNF banki nie powinny zgadzać się na zamianę oprocentowania ze stałego na zmienne przed końcem okresu obowiązywania oprocentowania stałego. Oznacza to, że formułę oprocentowania da się zmienić dopiero po upływie 5-10 lat.
Można by uznać, że nie jest to żaden problem, bo przecież da się refinansować kredyt i wówczas wybrać oprocentowanie zmienne. Jednak UKNF zamyka także tę furtkę i uznaje za niedopuszczalne refinansowanie kredytów ze stałym lub okresowo stałym oprocentowaniem kredytem ze zmiennym oprocentowaniem. Zatem, co da się zrobić?
Jedynym dopuszczalnym rozwiązaniem jest zamiana aktualnego kredytu z oprocentowaniem stałym/okresowo stałym na kredyt z niższym oprocentowaniem stałym/okresowo stałym w innym banku lub swoim banku. Jednak okres obowiązywania nowego oprocentowania stałego musi być co najmniej taki sam jak w poprzedniej umowie kredytowej. Jeśli aktualnie mamy kredyt ze stałą stopą na 5 lat, to możemy zamienić go jedynie na kredyt ze stałą stopą na następne 5 lat.
Podsumowując, możemy mieć niższe oprocentowanie stałe, jednak wymaga to refinansowania kredytu. Nie ma możliwości przejścia z oprocentowania stałego na zmienne.
Jak pokazaliśmy wyżej, stopy procentowe – nawet w przeciągu jednego roku – mogą mocno skakać w dół lub w górę. Nie można mieć pewności, jak długo utrzymają aktualną wartość i, czy kolejna zmiana będzie na dobre, czy na złe. Zatem nic dziwnego, że na pytanie – stała czy zmienna stopa procentowa – wiele osób nie potrafi udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Jednak zdecydowanie łatwiej będzie podjąć decyzję, jeśli poznamy wady i zalety obu rozwiązań.
Zacznijmy od zmiennej stopy procentowej.
ZMIENNA STOPA PROCENTOWA | |
ZALETY | WADY |
1. Z reguły kredyty z tym modelem oprocentowania są tańsze, co oznacza niższą ratę (zwłaszcza w pierwszych latach). 2. Oprocentowanie zmienne bez problemu da się zamienić na stałe. 3. W razie obniżki stóp procentowych, spada oprocentowanie kredytu oraz wysokość rat. 4. W przypadku kredytu hipotecznego bank ma prawo pobrać opłatę za przedterminową spłatę całości lub części kredytu, tylko jeśli nastąpi ona w przeciągu pierwszych 36 miesięcy obowiązywania umowy kredytowej. | 1. Wraz ze wzrostem stóp procentowych, rośnie oprocentowanie kredytu i comiesięczna rata. 2. Nie da się przewidzieć kiedy i o ile wzrośnie wskaźnik WIBOR. 3. Wysoki wzrost rat kredytu może prowadzić do znacznego obciążenia domowego budżetu, trudności w regulowaniu rat oraz niewypłacalności. |
Czas na stałą stopę procentową.
STAŁA STOPA PROCENTOWA | |
ZALETY | WADY |
1. Przez okres obowiązywania stałej stopy rata kredytu jest przewidywalna i stabilna – większe poczucie bezpieczeństwa finansowego. 2. Można lepiej rozplanować domowy budżet. 3. Nie ponosimy skutków wzrostu stóp procentowych. | 1. Z reguły oprocentowanie stałe jest wyższe niż zmienne. 2. Nie da się przejść na oprocentowanie zmienne w czasie obowiązywania stałej stopy (tj. przez co najmniej 5 lat). 3. Jeśli stopy procentowe ulegną obniżeniu, nasza rata nie spadnie. 4. W przypadku kredytów hipotecznych bank ma prawo pobrać rekompensatę (opłatę) za wcześniejszą spłatę całości lub części kredytu przez cały okres obowiązywania stałej stopy (tj. przez 5 lub nawet 10 lat). |
Każdy model oprocentowania wiąże się z ryzykiem. Przy zmiennej stopie procentowej ryzykujemy, że raty kredytu znacznie wzrosną. Natomiast przy stałej – że w razie obniżki stóp, będziemy płacić wyższą ratę, niż wskazywałyby na to warunki rynkowe. Zatem, wybierając rodzaj oprocentowania, należałoby zadać sobie pytanie, które ryzyko jesteśmy w stanie zaakceptować.
Podchodząc do sprawy pragmatycznie, oprocentowanie zmienne warto wybrać kiedy jesteśmy po cyklu podwyżek, a same stopy procentowe są znacznie powyżej średniej z ostatnich lat. Natomiast oprocentowanie stałe warto wybrać, gdy stopy procentowe są nisko. Z tym jednak jest pewien problem, nie mamy pewności czy wysokie stopy nie pójdą jeszcze wyżej. Natomiast przy niskich stopach rynek oczekuję podwyżki co wpływa na wysokość oprocentowania stałego. Przykładowo, gdy WIBOR3M w 2020 wynosił 0,22% to oprocentowanie stałe było znacznie powyżej tego poziomu.
Oprócz tego, przy podejmowaniu decyzji, należy także przeanalizować:
Jak widać, nie jest to łatwy wybór. Dlatego warto skonsultować się, np. z doradcą kredytowym. Specjalista przeanalizuje nasz indywidualny przypadek i podpowie, jakie rozwiązanie będzie najlepsze konkretnie dla nas.
To zależy od wielu czynników, np. sytuacji finansowej i preferencji kredytobiorcy, czy prognoz dotyczących stóp procentowych. Dla osób, które cenią sobie przewidywalność i boją się wzrostu rat, oprocentowanie stałe da poczucie bezpieczeństwa finansowego. Przez cały okres obowiązywania stałej stopy (tj. 5-10 lat) rata będzie pewna i przewidywalna. Trzeba jednak pamiętać, że pozostanie ona taka sama zarówno po wzroście, jak i obniżce stóp procentowych. Natomiast oprocentowanie zmienne jest dla osób, które liczą na obniżkę stóp procentowych, ale jednocześnie są w stanie zaakceptować ryzyko ich wzrostu i udźwignąć wyższe raty.
Wszystko zależy od indywidualnej sytuacji kredytobiorcy. Dla przykładu, jeśli wysokość aktualnej raty, to maksimum, jakie jest w stanie udźwignąć domowy budżet i boimy się kolejnych podwyżek – warto rozważyć przejście na stałą stopę. Pamiętajmy jednak, że do oprocentowania zmiennego będziemy mogli wrócić dopiero po upływie okresu obowiązywania stałej stopy (tj. z reguły po 5 latach) i w razie obniżki stóp nasza rata nie spadnie. Natomiast jeśli po ostatniej serii podwyżek bez problemu spłacamy obecną ratę – być może warto poczekać na rozwój sytuacji. Jeśli nie potrafimy podjąć decyzji, najlepiej skonsultować się ze specjalistą.
Kredyt ze stałym oprocentowaniem najlepiej wybierać, kiedy stopy procentowe są na niskim poziomie. I choć kredyty stałoprocentowe są z reguły droższe niż te zmiennoprocentowe, to w dłuższej perspektywie (tj. gdy stopy pójdą w górę) stała stopa może nam zapewnić większe korzyści. Jednak obecnie, kiedy stopy procentowe są już na wysokim poziomie, stałe oprocentowanie warto wybrać, jeśli boimy się kolejnej podwyżki stóp i przez kolejne 5 lat chcemy mieć przewidywalną ratę. Natomiast zmienne – jeśli przewidujemy, że stopy spadną, a ewentualna podwyżka nie jest nam straszna. Pamiętajmy, że bez problemu da się przejść ze stopy zmiennej na stałą, podpisując aneks do umowy lub refinansując kredyt. Natomiast ze stałej stopy na zmienną można przejść dopiero po upływie okresu obowiązywania stałej stopy.