Malownicze fiordy, magiczne zorze polarne i bajkowe krajobrazy – to kilka z wielu atrakcji, jakie przyciągają turystów do Norwegii. Poza tym kraj ten słynie także z jednych z najwyższych płac w Europie, wysokiego komfortu życia oraz specyficznej kultury pracy opartej w głównej mierze na zasadzie work-life balance. Właśnie dlatego Polacy wyjeżdżają do tego kraju nie tylko w celach turystycznych, ale także zarobkowych. Bez względu na powód podróży warto zastanowić się, czym płacić w Norwegii? Jaką walutę wybrać? Czy płatności kartą są opłacalne i chętnie akceptowane? W poniższym artykule postaramy się rozwiać wszelkie wątpliwości.
Od 1875 roku walutą obowiązująca w Norwegii jest korona norweska, po norwesku nazywana krone. Międzynarodowy kod tej waluty to NOK. Popularne są także skróty kr oraz nkr.
1 korona norweska dzieli się na 100 øre, będące odpowiednikiem polskich groszy. Warto jednak wiedzieć, że od 2012 roku monety z jednostką øre nie występują już w postaci fizycznej. Można je spotkać wyłącznie w formie bezgotówkowej. Aktualnie w obiegu funkcjonują monety o nominałach: 1, 5, 10, 20 koron oraz banknoty o nominałach: 50, 100, 200, 500, 1000 koron.
Obecnie (13.05.2024 r.) 1 korona norweska to 37 groszy, a 1 polski złoty to 2,72 koron norweskich. W stosunku do euro i dolara amerykańskiego przedstawia się to następująco:
1 EUR = 11,69 NOK
1 USD = 10,85 NOK.
Osoby, które nigdy nie miały w ręku norweskich monet, może zdziwić fakt, że niektóre są… dziurawe. Dotyczy to monet o nominałach 1 i 5 koron. Wytłumaczeń zastosowania takiego zabiegu jest kilka. Jedni szukają nawiązać do norweskiej tradycji noszenia pieniędzy nawleczonych na sznurek. Jednak współcześnie twierdzi się, że otwór w środku ma ułatwić osobom niewidomym i słabowidzącym odróżnienie monet oraz ma utrudnić ich podrabianie.
Norwegia jest związana gospodarczo z Unią Europejską. Należy do Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz strefy Schengen, jednak nie jest państwem członkowskim UE i nie należy do strefy euro. Jak wspomnieliśmy wyżej, Norwegia ma własną walutę. Korony norweskie to oficjalna i jedyna akceptowana waluta w tym kraju. Nie można więc płacić w euro, czy dolarach amerykańskich. Wybierając się do Norwegii, musimy zaopatrzyć się w lokalną walutę. Jak ją zdobyć? Odpowiedź poniżej.
Jeśli chcemy mieć przed podróżą trochę koron norweskich w gotówce, musimy odwiedzić kantor, bank lub pocztę. Należy jednak mieć świadomość, ze NOK nie należy do najpopularniejszych walut. Dlatego szczególnie w mniejszych miejscowościach może być problem ze znalezieniem kantoru stacjonarnego, który ma w ofercie tę walutę. Jeśli tak – to kurs z reguły będzie mało opłacalny. Również nie wszystkie polskie banki wymieniają PLN na NOK, dlatego przed wizytą w placówce, warto zadzwonić do banku i zapytać o dostępność koron norweskich. Jeśli chodzi o pocztę, to na oficjalnej stronie Poczty Polskiej czytamy, że NOK dostępne jest jedynie regionalnie. Zatem również w tym przypadku zalecany jest wcześniejszy kontakt lub zamówienie waluty.
Podobnie będzie wyglądała sytuacja w Norwegii. Nie w każdym norweskim banku, czy kantorze da się wymienić PLN na NOK, a jeśli się da to po niezbyt korzystnym kursie.
Z tego też względu część osób decyduje się wymienić PLN na EUR w Polsce, a następnie EUR na NOK w Norwegii. Unijną walutę dużo łatwiej jest sprzedać, dlatego to rozwiązanie wydaje się rozsądne. Niestety, dochodzi tutaj do podwójnego przewalutowania, co może generować większe straty.
Dobra wiadomość jest taka, że w Norwegii dużą popularnością cieszą się płatności bezgotówkowe. Nie musimy więc zabierać ze sobą dużej ilości gotówki.
Jednak jeśli potrzebujemy gotówki, a nie uda nam się pozyskać norweskiej waluty przed wyjazdem, możemy po prostu wypłacić gotówkę z miejscowego bankomatu. W Norwegii nie ma problemu z dostępem do bankomatów. Obsługują one wszystkie (także polskie) karty płatnicze Visa, czy Mastercard.
Oczywiście, na wsi, czy w mniejszych miejscowościach ciężej będzie znaleźć bankomat. Dlatego, jeśli wybieramy się do miejsca na uboczu, wypłatę warto zaplanować podczas pobytu w dużym mieście.
Wypłata z bankomatu może być nie tylko najwygodniejszą, ale także najbardziej opłacalną metodą pozyskania lokalnej waluty. Są jednak 2 warunki. Po pierwsze, nasz bank musi mieć korzystną ofertę wymiany walut. Warto więc przed wyjazdem sprawdzić Taryfę opłat i prowizji obowiązującą dla naszego konta i karty oraz zasady przewalutowania. Po drugie, by nie narazić się na zbędne koszty, musimy bardzo uważnie czytać komunikaty pojawiające się na ekranie urządzenia. Operatorzy bankomatów mogą naliczać dodatkowe prowizje, na które nasz bank nie ma wpływu i proponować nam transakcje z zastosowaniem DCC.
Norwegia to kraj, w którym płatności bezgotówkowe są cenione i powszechne. O tym jak bardzo świadczy fakt, że według raportu firmy Klarna jedynie 11% Norwegów woli płacić za zakupy gotówką. W Polsce także kochamy płacić bezgotówkowo, jednak dla porównania u nas w 2023 roku udział transakcji gotówkowych w liczbie płatności detalicznych stanowił 35% (według raportu Fundacji Polska Bezgotówkowa).
Zatem do Norwegii zdecydowanie lepiej zabrać „plastik”, niż zapas gotówki. Niemal wszędzie bez problemu zapłacimy kartą fizyczną – tradycyjnie lub zbliżeniowo. Możliwe są także płatności zegarkiem lub telefonem.
Pamiętajmy, że przeprowadzenie transakcji przy użyciu DCC może zaproponować nam nie tylko bankomat, ale także terminal. Dlatego, kiedy na urządzeniu pojawi się możliwość wyboru waluty, nie warto pozwalać sprzedawcy, czy kelnerowi, by sam podjął decyzję. Ta decyzja może znacząco wpłynąć na finalny koszt transakcji. Jeśli wybierzemy walutę karty – godzimy się na kurs i warunki operatora terminala, które z reguły nie są korzystne. Natomiast, jeśli postawimy na korony norweskie – to nasz bank przewalutuje transakcję według znanych nam warunków.
Mimo wszystko zawsze warto mieć w portfelu niewielką ilość gotówki. W Norwegii wciąż można spotkać miejsca, gdzie płatność kartą nie jest możliwa. Dotyczy to szczególnie mniejszych miejscowości. Poza tym wszędzie zdarzają się awarie terminali, przerwy w dostępie do sieci i inne losowe sytuacje. Warto także zaopatrzyć się w zapasową kartę na wypadek kradzieży lub gdyby, np. bank zablokował nam kartę ze względu na podejrzaną lokalizację, bankomat zjadł nam kartę lub zdarzył się inny problem z transakcją.
Choć każdą polską kartą da się zapłacić w Norwegii, to nie każdą opłaca się płacić. Lepiej nie używać „plastików” w PLN. W niektórych bankach finalny koszt transakcji zagranicznej to kilka, a nawet kilkanaście proc.
Zdecydowanie lepszym wyborem są karty wielowalutowe. Jednak w przypadku mniej popularnych walut, do których należy korona norweska, nie każdy tego typu „plastik” będzie dobry. Zdarzają się propozycje, w których funkcja wielowalutowa działa tylko, jeśli mamy konto w walucie transakcji. Inaczej taka płatność rozliczana jest „standardowo”. Jednocześnie nie wszystkie polskie banki prowadzą rachunki w NOK.
Godną polecenia jest debetówka, którą do Konta Przekorzystnego wydaje Bank Pekao. Znajdziecie ją w naszym rankingu kont osobistych. Mowa o wielowalutowej Karcie rewolucyjnej. Obsługuje ona ponad 150 walut, w tym korony norweskie. Bank nie pobiera ani prowizji za przewalutowanie, ani prowizji za wypłatę z bankomatu (po spełnieniu warunków aktywności), a samo przeliczenie odbywa się po bardzo atrakcyjnym kursie Visa/Mastercard. Finalny koszt to ok. 0,5 proc. Co istotne, nie trzeba zakładać rachunku w NOK. Środki pobierane są z konta w PLN. By zyskać takie warunki, wystarczy założyć Konto Przekorzystne.
Więcej o płatnościach bezgotówkowych za granicą i wypłatach z bankomatu kartami Pekao pisaliśmy w dedykowanych wpisach.
Ponadto niezmiennie na polecenie zasługuje także karta Revolut, z którą zyskujemy brak prowizji za przewalutowanie (trzeba pamiętać o limitach) i średni międzybankowy kurs wymiany. Podobne warunki oferuje Wise.
Oficjalną walutą w Norwegii są korony norweskie. Właśnie tę walutę powinniśmy ze sobą zabrać i wykorzystywać ją do płatności w tym kraju. Jeśli chodzi o formę, to podstawowym środkiem płatniczym powinna być karta. Akceptowane są także płatności urządzeniami mobilnymi.
Jednak, mimo że płatności bezgotówkowe zdecydowanie rządzą w Norwegii, warto na wszelki wypadek mieć przy sobie niewielką ilość gotówki. Znalezienie punktu, w którym wymienimy PLN na NOK, może być trudne zarówno w Polsce, jak i w Norwegii. Dlatego dobrym pomysłem na pozyskanie koron będzie wypłata z miejscowego bankomatu.
Do płatności i wypłat najlepiej używać dobrej karty wielowalutowej (Karta rewolucyjna, Wise, Revolut). Jeśli nie chcemy przepłacać, czytajmy komunikaty, jakie pojawiają się na urządzeniach i unikajmy DCC. W momencie, gdy bankomat/terminal zapyta nas o wybór waluty – postawmy na lokalną.
Tak, w Norwegii można płacić polskimi kartami debetowymi, czy kredytowymi. Akceptowane są zarówno „plastiki” Visa, jak i Mastercard. Zawsze jednak podczas wyjazdu, lepiej mieć przy sobie 2 karty. Jeśli napotkamy problemy z jedną, nie pozostaniemy bez środków.
Norwegia to kraj, w którym rządzą płatności bezgotówkowe. Jednak gotówka nadal jest w obiegu i można się nią posługiwać. Warto wiedzieć, że choć w niektórych norweskich sklepach można spotkać się z odmową przyjęcia gotówki, to takie zachowanie nie jest zgodne z prawem.
Oficjalną walutą Norwegii są korony norweskie i właśnie w tej walucie najlepiej płacić. Nawet przy płatnościach bezgotówkowych warto wybierać NOK, ponieważ wówczas unikamy DCC, co z reguły pozwala uzyskać lepszy kurs wymiany.
Najlepszym wyborem podczas wyjazdu do Norwegii będzie dobra karta wielowalutowa. Taką oferuje, np. Bank Pekao (Karta rewolucyjna), Revolut, Wise.